Dziś trzeci odcinek z serii 'Alerujemy'. Do tej pory drugie życie dostały karty do gry oraz pudełko po zapałkach. Dziś - pora na kapsle. :)
Today's time for our third episode in the 'Let's alter' series. We have so far given second life to playing cards and matchbox. Today it's time for bottle caps. :)
Kapsle zostały najpierw potraktowane gesso, a następnie pokolorowane (wszystkie oprócz jednego) tuszami Distress Inks w kolorach Mustard Seed, Seedless Preserves i Peacock Feathers. Do środka trafiły kawałki papieru kraftowego z nastemplowanym napisem 'it's time 2 play'. Kapsle wypełniłam Glossy Accentami. Po wyschnięciu znalazły się na odwróconym blejtramie, który pomalowałam za pomocą pędzla tymi samymi kolorami tuszy Distress, tym razem w połączeniu z wodą (ta piękna zieleń jest wynikiem zmieszania kolorów Mustard Seed i Peacock Feathers). Na koniec przeciągnęłam tu i ówdzie aplikatorem z tuszem Vintage Photo, bo przecież nie mogłam tak tych kolorów bez 'zgaszenia zostawić. ;)
I first covered the bottle caps with gesso and then (all but one) with Distress Inks: Mustard Seed, Seedless Presenrves and Peacock Feathers. Inside I put pieces of kraft paper with the motto 'it's time 2 play' stamped on. Then I filled the bottle caps with Glossy Accents. After it dried, the bottle caps found their place on the back of canvas, which I painted again using the same colours of Distress Inks, but this time mixing them with water (the beautiful shade of green is the result of mixing Mustard Seed and Peacock Feathers). Finally, I added a touch of Vintage Photo with the ink blending tool, as I simply couldn't leave the colours as bright as they were. ;)
Coś tak sobie myślę, że chyba zacznę zbierać kapsle. :)
I think I just might start collecting bottle caps. :)
W pracy użyłam: / I used:
Przy okazji - dobra wiadomość, szczególnie dla zakochanych (tak jak ja :) ) lub zaciekawionych tuszami Distress Inks. W sklepiku mamy już wszystkie 6 dostępnych w tej chwili zestawów kolorystycznych małych tuszy!
And while we're at it - some good news, especially for those who are in love (as I am) or curious about Distress Inks. We now have all the 6 available colour sets of mini inks in the shop!
Tradycyjnie już przypominam o naszym alterowaniowym zlotowym konkursie. :) Może to właśnie za kapsle chwycicie?
As usual, I'm reminding you of our altered art craft show challenge. :) Maybe it will be bottle caps that you'll use?
Pozdrawiam ciepło,
Warm hugs,
Agnieszka 'Meresanth'
hmmm... jak ja to mogłam przegapić? super pomysł z tymi kapslami
OdpowiedzUsuń