Jakiś czas temu odbijałam sobie z masy foremkowe kształty, pracowicie czyszcząc odciski, by były ładne, równe i nie miały żadnych nierówności i frędzelków i pomyślałam sobie - a gdyby tak zrobić odwrotnie? Gdyby tak nie starać się stworzyć idealnego odcisku, a wręcz odbić tylko kawałek wzoru i dać całemu nieforemnemu kawałkowi masy zaschnąć 'tak jak jest'? W ten sposób zaczęła się droga tego maskowego projektu. :)
A while ago, while I was making clay mould prints, intently tidying them up to make them nice and even and neat, I thought to myself - how about doing the exact opposite thing? What if instead of trying to create the perfect print, I were to use only a part of the mould pattern and let the lump of clay dry 'as is'? This was the beginning of the story behind this mask-esque project. :)
Kolory to wynik nakładania suchym pędzlem wosków Finnabair Antique Brilliance w kolorach Red Amber i Lucky Emerald. Trzeba ich naprawdę odrobinę, a koncentracja pigmentu sprawia, że kolory pojawiają się rach-ciach. Świetnie nadają się do podkreślania wypukłości.
The colors are the effect of dry-brushing Finnabair Antique Brilliance waxes in Red Amber and Lucky Emerald. You only need a tiny little bit of those and the high pigmentation makes the colors appear right away. They're really great for highlighting your textures.
A while ago, while I was making clay mould prints, intently tidying them up to make them nice and even and neat, I thought to myself - how about doing the exact opposite thing? What if instead of trying to create the perfect print, I were to use only a part of the mould pattern and let the lump of clay dry 'as is'? This was the beginning of the story behind this mask-esque project. :)
Jako bazę wykorzystałam piękną gipsową ramkę firmy Prosvet, a dookoła masek rozsypałam kulki Pentart i biżuteryjne metalowe kółeczka. Całość przykleiłam porządnie za pomocą żel medium Renesansu, a następnie pokryłam czarnym gesso.
I used a prosvet gypsum frame as my base and spilled some Pentart 3D balls and jewellery connectors around my mask shapes. I glued it all down with a decent amount of Renesans heavy gel medium and covered everything with black gesso.
Kolory to wynik nakładania suchym pędzlem wosków Finnabair Antique Brilliance w kolorach Red Amber i Lucky Emerald. Trzeba ich naprawdę odrobinę, a koncentracja pigmentu sprawia, że kolory pojawiają się rach-ciach. Świetnie nadają się do podkreślania wypukłości.
The colors are the effect of dry-brushing Finnabair Antique Brilliance waxes in Red Amber and Lucky Emerald. You only need a tiny little bit of those and the high pigmentation makes the colors appear right away. They're really great for highlighting your textures.
A tu zdjęcie zrobione w pełnym słońcu, na którym widać woskowy 'błysk'. :)
Here is a photo taken in full sunlight, where you can see the shine of the waxes. :)
Użyłam: / I used:
Pozdrawiam ciepło.
Warm hugs,
Bardzo fajny projekt! Świetnie wyglądają te niekompletne odciski masek, tworzą tajemniczy klimat:-) super pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuń