Niedawno przypomniało mi się jak bardzo lubię tusze alkoholowe. Bardzo lubię w nich to, że potrafią nadać kolor wszystkiemu, a efekty, jakie tworzą na metalu zawsze sprawiają mi ogromną przyjemność. :) Tym razem za ich pomocą pokolorowałam kompozycję na blejtramie.
I have recently remembered how much I enjoy working with alcohol inks. I really like how they will hold onto any surface and the effects they make on metal always give me lots of pleasure. :) This time I used alcohol inks on a canvas composition.
Tło powstało za pomocą maski i gęstej pasty modelującej Maimeri, a na tle znalazła się kompozycja z dużego mechanizmu zegarowego, starej ozdobnej łyżeczki i skrzydeł.
The background was created using a stencil and heavy modeling paste by Maimeri, and on it I arranged a composition from a big pocket watch mechanism, an old decorative spoon and wings.
Wszystkie elementy pokolorowałam tuszami alkoholowymi w tylko trzech kolorach (Rust, Butterscotch, Bottle) - nakładanie ich jednocześnie lub jednego na drugi po wyschnięciu stworzyło wrażenie, że kolorów jest znacznie więcej. No i, ach, te zacieki na łyżeczce... :)
I coloured all the elements using only three alcohol inks (Rust, Butterscotch, Bottle) - applying them at the same time or one on top of another after drying created the illusion that many more colours have been used. And, oh, the staining on the spoon... :)
Kompozycję opatrzyłam tabliczką z najnowszego zestawu Tima Holtza - również podkolorowaną tuszami.
I added a quote band from the new Tim Holtz set to the composition - also colouring it with the inks a little.
I have recently remembered how much I enjoy working with alcohol inks. I really like how they will hold onto any surface and the effects they make on metal always give me lots of pleasure. :) This time I used alcohol inks on a canvas composition.
Tło powstało za pomocą maski i gęstej pasty modelującej Maimeri, a na tle znalazła się kompozycja z dużego mechanizmu zegarowego, starej ozdobnej łyżeczki i skrzydeł.
The background was created using a stencil and heavy modeling paste by Maimeri, and on it I arranged a composition from a big pocket watch mechanism, an old decorative spoon and wings.
Wszystkie elementy pokolorowałam tuszami alkoholowymi w tylko trzech kolorach (Rust, Butterscotch, Bottle) - nakładanie ich jednocześnie lub jednego na drugi po wyschnięciu stworzyło wrażenie, że kolorów jest znacznie więcej. No i, ach, te zacieki na łyżeczce... :)
I coloured all the elements using only three alcohol inks (Rust, Butterscotch, Bottle) - applying them at the same time or one on top of another after drying created the illusion that many more colours have been used. And, oh, the staining on the spoon... :)
Kompozycję opatrzyłam tabliczką z najnowszego zestawu Tima Holtza - również podkolorowaną tuszami.
I added a quote band from the new Tim Holtz set to the composition - also colouring it with the inks a little.
Jak Wam się podoba takie kolorystyczne kombo?
How do you like such a colour combo?
Użyłam: / I used:
Pozdrawiam,
Hugs,
Piękniasty blejtramik i baaardzo apetyczne zacieki na łyżce. Magicznie poczarowałaś. Zazdroszczę, bo ja się z tuszami alkoholowymi jakoś polubić nie mogę i daleko mi do takich efektów. ;) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDo tuszy moim zdaniem trzeba mieć podejście: lejemy aż efekt będzie zadowalający. Czasem trzeba polewać dłużej niż krócej. ;)
UsuńBardzo dziękuję za przemiłe słowa! <3
A proszę bardzo :) Dawno Cię już podglądam, ale jakoś tak nie miałam odwagi zagadać. ;) A co do tuszy to faktycznie muszę spróbować, bo ja tylko tak chlapnę, ciapnę i już chcę efektów. Dziękuję za wskazówkę. Będę próbować. :)
UsuńCudne, widać twoją rękę, ta magia kolorów jest niebywała. Ja natomiast nigdy nie pracowałam z takimi tuszami. Może kiedyś uda mi się trafić do ciebie na takie warsztaty.
OdpowiedzUsuń