Hej,
Ja wiem, że Halloween to nie ten miesiąc, ale pogoda bardzo podobna.
Zrobiłam drugą kartę w notesie z 49 and Market, który zaadaptowałam na Art Journal.
Tym razem nieco strasznie ale też słodko, bo kociak niby wściekły ale nadal uroczy.
Dużo jest w tej pracy rub-onsów, ostatnio bardzo polubiłam je wplatać w różne historie.
Ciągle się uczę tych mega płaskich konstrukcji i dużo mnie kosztują, ale się nie poddaję!
Hey,
I know it's not a Halloween month but the weather is very similar.
I made a second page in the 49 and Market notebook, which I adapted to Art Journal.
This time it's a bit scary but also sweet because the kitty seems to be angry but still adorable.
There are a lot of rub-ons in this work, recently I really like incorporating them into different stories.
I'm still learning these flat compositions and they cost me a lot but I'm not giving up!
Products uses:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz