Witajcie. Co powiecie na lekko zardzewiały i zapomniany na stepach kościół?
Hello. What would you say to a rusty church, abanodoned somewhere in the middle of nowhere?
Dziś przygotowałam alterowany tekturkowy kościółek. Całość zagessowałam, miejscami nałożyłam więcej gessa aby uzyskać teksturę.
Today I've prepared a cardboard church. The whole project was covered with gesso just to achieve appropriate texture.
Chciałam, żeby efekt był taki, jak bym napotkała na swojej drodze zapomniany kościół gdzieś na końcu świata.
The idea was to gain the effect of a very old, forgotten church somewhere at the end of the world.
Po wyschnięciu ozdobiłam całość mgiełkami Distress, preparatem DecoArt, pastą o efekcie rdzy oraz Inką.
When it dried, I decorated my work with Distress Mist and Decoart acrylic fluid, rust paste and Inka Gold.
Użyłam: / I used:
Pozdrawiam Aga Baraniak
Pięknie :) Praca cudna, ale dla mnie jest w tym też jakaś symbolika, może trochę smutna.
OdpowiedzUsuńA ja uwazam ze nie nalezy doszukiwać sie symboliki! Sztuka czasami jest dziwna i szokująca.A to jest po prostu zalterowany kościółek :) nie ma zadnej postaci ani obrazy dla uczuć religijnych.Pozdr
UsuńKościół jak kościół, każda rzecz jest dobra, żeby ją przerobić po swojemu :)
OdpowiedzUsuńFajne efekty! Wygląda jak do zawieszenia.
Pozdrawiam!