Cześć,
Chciałabym dziś zaprosić Was na krótki tutorial, w którym pokażę jak w prosty sposób stworzyć witrażowy efekt przy użyciu tuszów alkoholowych.
Hi,
Today I'd like to share with you a tutorial for a simple stained glass effect using alcohol inks.
Nie będziemy wcale pracować na szkle - nasz witraż będzie recyklingowy. Bazą może być dowolny przezroczysty kawałek dość grubego plastiku - na przykład wycięty z opakowania po przydasiach.
We won't be working on glass at all - our stained window will be recycled. The base can be a piece of any transparent plastic (acetate) that is relatively thick - for example a piece cut out from packaging.
Mój witraż będzie miał ramkę z grubego czarnego kraftowego papieru i będzie wisiał w oknie - w ramce zrobię więc otwory, wstawię nity i przez nie przeciagnę łańcuszek.
My stained 'glass' will be framed in thick black kraft paper and will be hung in the window - so I'm going to make hole and set them with eyelets and use a piece of chain.
Prawdziwe witraże to mozaika różnokolorowych kształtów - żeby osiągnąć ten efekt wykorzystam Glossy Accents.
Real stained glass is a mosaic of coloured shapes - to achieve that effect, I'm going to use Glossy Accents.
Za pomocą Glossy Accents na kawałku plastiku tworzę dowolne kształty - ja staram się, żeby było mniej więcej symetrycznie (chociaż bez przesadnej precyzji ;) ), ale oczywiście na tym etapie możemy stworzyć dowolne kształty (np. kwiatowe). Pracując z Glossy Accents warto pamiętać o tym, żeby za każdym razem, gdy bierzemy je do ręki i odwracamy do góry nogami, pozbyć się bąbelków powietrza, wyciskając odrobinę preparatu na chusteczkę czy gdziekolwiek indziej - byle nie na projekt. :) Kiedy pierwsza odrobina Glossy wypłynie, razem z powietrzem, przenosimy butelkę nad pracą, cały czas ściskając ją, żeby ponownie nie zassało się do wewnątrz powietrze - i możemy nakładać preparat w miejscu docelowym.
Using Glossy Accents I create patterns on my piece of acetate - I myself try to make them symmetrical (though I'm not overly precise ;) ), but of course these patterns could be anything (e.g. flowers). While working with Glossy Accents, it's good to remember that every time you pick up the bottle and turn it upside down, you should first get rid of the air bubbles by applying a drop or two of the medium on a tissue or any other place - away from the project. :) When the first drops of the medium flow out, and the bubbles with them, move the bottle over your project, applying pressure to the bottle all the time not to let the air be sucked right back in, and you can start applying air-free Glossy Accents.
Tak wygląda mój witraż po stworzeniu wzoru. Zostawiam go do wyschnięcia - przy takich upałach jakie teraz mamy, wystarczą ze dwie godzinki.
This is what my piece looks like after the pattern has been created. Now I leave it to dry - with the heatwave we're having here, this should take maybe about two hours.
W międzyczasie z czarnego papieru kraftowego wycinam ramkę - ważne, by pamiętać, żeby wewnętrzny 'pusty' kwadrat był odrobinę mniejszy niż nasz kawałek plastiku, tak żeby witraż można było podkleić z tyłu ramki.
In the meantime, I cut out a frame from black kraft paper - it's important to rememeber that the inside 'empty' square should be a little smaller than the piece of acetate, so that we can glue our stained 'glass' at the back of the frame.
W ramce instaluję nity i łańcuszek, żeby witraż można było zawiesić.
I install eyelets and chain in my frame so that the window can be put up.
Tak wygląda wzór z Glossy Accents po wyschnięciu.
This is what my Glossy Accents pattern looks like after it's dried.
Teraz zaczyna się zabawa - chwytami tusze alkoholowe (ja użyłam trzech kolorów - Butterscotch, Rust i Bottle) i lejemy po trochu prosto z buteleczek. Z początku wiele się nie zadzieje, warto rozprowadzić tusze po całej powierzchni za pomocą pędzelka, bo kolejne warstwy będą reagować z poprzednimi, tworząc plamy i mieszanki kolorów.
Now the fun begins - we take our alcohol inks (I used three - Butterscotch, Rust and Bottle) and pour them straight from the bottles onto the project. At the start, not much will happens, but it's good to spread the inks around with a brush, because the following layers will react with the lower ones, creating stains and colour blends.
W ten sposób nakładając tusze tu i tam bawimy się do momentu, kiedy efekt nam odpowiada - na zdjęciu poniżej widać, że kolory mocno już się zmieszały, a niektóre plamy mają mocne ciemne obwódki - to nadmiar tuszów, który nie miał gdzie dalej 'popłynąć'. Można go usunąć za pomocą pędzelka jeżeli ktoś woli jaśniejszą kolorystykę. Warto jednak pamiętać, że pod światło witraż będzie prezentował się dużo jaśniej niż leżąc na blacie - ja zostawiam tak jak jest.
Then it's just about playing aruond like this, applying the inks until the effect pleases us - in the photo below the colours are already pretty well mixed and some stains have thick dark borders - this is created by an excess of the inks, which had 'nowhere to go'. You can remove it using a brush if you like a lighter effect. It's good to remember, however, that the piece will be lighter when displayed against a window than when it's lying on a tabletop - I'm leaving it as is.
Mój witraż podklejam z tyłu ramki.
I glue my stained 'glass' to the back of the frame.
I proszę. Tak oto prezentuje się witraż w oknie.
And voila. That's what the stained 'glass' looks like in the window.
Kilka zbliżeń:
Some close-ups:
Jak Wam się podoba taki witrażowy pomysł? Następnym razem spróbuję może narysować coś kwiatowego. :)
How do you like the stained glass effect? I think I'm going to try drawing something flowery next time. :)
Użyłam: / I used:
Uściski,
Hugs,
Agnieszka